Ponad miesiąc temu, zasiałam paprykę w pojemnikach i położyłam na parapecie - czyli wszystko przebiegało jak zwykle. No, może nie wszystko, bo do tej pory papryka pokazałaby swoje zielone listki, a tym czasem jest pusto. Dziwne, bo nasionka miały ważną datę. Coś poszło nie tak i papryki w tym roku nie będzie. : (
A teraz o czymś innym :)
Kiedyś obiecałam, że wkleję kolejne zdjęcia z kolczykami, które robi moja Córcia. Nadszedł ten dzień, bo właśnie zrobiła kolejne cudeńka.
Chrobotek strzępiasty zaliczany do porostów, znaleziony na sośnie.
Dziwne, dziurawe grzyby, jakby purchawki ?
Widłak gajowy ?
Nora ''przelotowa''z wyjściem na drugą stronę. Prawdopodobnie lisia.
Las brzozowy
Na koniec chaotycznego wpisu zostawię kwiatki z dnia kobiet.