Jeśli ma ktoś ochotę, na efektowne ciastka, to proponuję pracochłonne róże. Troszkę jest zabawy przy nacinaniu kółek i składaniu, ale się opłaca.
Ciasto:
- 30 dag mąki
- 5 żółtek
- 3 łyżki gęstej śmietany
- 1 łyżka octu
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Dodatkowo:
- tłuszcz do smażenia ( może być olej, smalec...)
- cukier puder do poprószenia po wierzchu
- dżem lub inna konfitura do udekorowania środków
Ciasto wyrobić i cienko rozwałkować, używając jak najmniej mąki. Wykrawać kółka w trzech różnych rozmiarach. Każde z kółek naciąć na obwodzie pięć razy ( czyli tworzyć płatki). Środki krążków posmarować białkiem, układając je, jeden na drugim, po czym przycisnąć w samym środku, po to aby się zlepiły. W rondelku rozgrzać tłuszcz ( musi go być tyle, aby ciastka pływały) i wrzucać ciastka płatkami do dołu. Jak się lekko zarumienią, to widelcem przewracać je na drugą stronę i smażyć na rumiano. Oprószyć cukrem pudrem, a środki udekorować ulubioną konfiturą.
Uwaga:
Tłuszcz nie może być za gorący, bo się przypalą. Trzeba samemu wypośrodkować temperaturę. No i oczywiście sprawdzać co chwilę.
