14 lut 2020
10 lut 2020
Smaki dzieciństwa
Takim smakiem były TLONE - ulubione danie Dziadka. Babcia często robiła, żeby dogodzić naszym podniebieniom :) Ciekawe, ilu z Was pamięta jeszcze, takie bardzo tanie danie, składające się z mąki pszennej, wody i soli?
Dziś pierwszy raz robiłam i ręce miałam zemdlone od mieszania, ponieważ bardzo długo się robi. Trzeba cały czas, na bardzo małym ogniu mieszać mąkę tak, aby się nie spaliła. Później po godzinie mieszania, przesiać mąkę przez sitko i znów chwilę podgrzewać, cały czas mieszając. Na koniec podlać wrzącą, osoloną wodą, cały czas mieszając aby wszystko dobrze się wyrobiło i nie było śladu surowej mąki. Gotowe okrasić słoniną albo kwaśną śmietaną podgrzaną z masłem. Pycha!!! Nie wiem jak dokładnie podać przepis, bo robiłam wszystko na oko. Myślę, że gdzieś w internecie można będzie znaleźć.
Nie wygląda, a smakuje :)
To może jeszcze kilka zdjęć z wczorajszego spaceru?
A na koniec postu Rafaello. Przepis w internecie.
Dziś pierwszy raz robiłam i ręce miałam zemdlone od mieszania, ponieważ bardzo długo się robi. Trzeba cały czas, na bardzo małym ogniu mieszać mąkę tak, aby się nie spaliła. Później po godzinie mieszania, przesiać mąkę przez sitko i znów chwilę podgrzewać, cały czas mieszając. Na koniec podlać wrzącą, osoloną wodą, cały czas mieszając aby wszystko dobrze się wyrobiło i nie było śladu surowej mąki. Gotowe okrasić słoniną albo kwaśną śmietaną podgrzaną z masłem. Pycha!!! Nie wiem jak dokładnie podać przepis, bo robiłam wszystko na oko. Myślę, że gdzieś w internecie można będzie znaleźć.
Nie wygląda, a smakuje :)
To może jeszcze kilka zdjęć z wczorajszego spaceru?
A na koniec postu Rafaello. Przepis w internecie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)