20 lis 2018

Kamizelka

Ciągle coś dłubię na drutach i szydełku. Ostatnio stworzyłam ( znów z resztek :) ) kamizelkę dla mamuśki. Ciuszek nadaje się jako ocieplacz, do chodzenia raczej w domowym zaciszu, z racji swojej ''pstrokatości''  :)


Nie pasują guziki. Niestety, 6 sztuk miałam tylko w tym kolorze. ;))

A tu, tworzy się kolejna chusta:


Jak zrobię, to pokażę. :)))

Słodkość


Ciasto jest słodkie i raczej z tych dość ciężkich ale to niczemu nie przeszkadza, bo smakuje wyśmienicie. Jeśli ktoś lubi połączenie słodkiego z kwaśnym, to wystarczy dać kwaśne jabłka albo mniej je dosłodzić.
Przepis pochodzi z jakiejś starej gazety.

Ciasto:

30 dag mąki
20 dag masła lub margaryny
1/2 szkl cukru pudru
3 żółtka
1 łyżeczka proszku
Z tych składników zagnieść ciasto i podzielić na dwie części. Każdą upiec osobno.

Masa jabłkowa:

około 75 dag jabłek - ja miałam słodkie i mało soczyste
około 20 dag cukru - można mniej
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki soku cytrynowego 
Jabłka obrać i zetrzeć na grubych oczkach. Włożyć do rondelka z cukrem i dusić do miękkości. Odparować nadmiar soku. Doprawić cytryną i cynamonem.
Ciepłą masę rozsmarować na upieczonym placku. Przykryć drugim plackiem. Ostudzić.

Masa orzechowa:

25 dag orzechów
niecała szklanka gorącego mleka
25 dag masła
15 dag cukru pudru
Orzechy utrzeć na najdrobniejszych oczkach i sparzyć mlekiem ( orzechy muszą wchłonąć mleko). Ostudzić. Utrzeć masło z cukrem i dodać tą orzechową papkę. Masą posmarować placek. Na wierzch można dać polewę kakaową.

Polewa:

7 łyżeczek wody
7 czubatych łyżeczek cukru
1/4 kostki masła
2 łyżki kakao
Składniki rozpuścić w rondelku i mieszając zagotować. 

Uwaga !
Na ciasto daje się gorącą polewę ALE, ŻE TU JEST NA WIERZCHU MASA, to tylko zdobimy polewając z łyżki, cienkim strumieniem. Nie ma sensu czekać, na ostudzenie polewy, ponieważ wtedy zgęstnieje.