22 lis 2020

Czekoladowa Zefiryna

 


- 25 mąki pszennej

- 15 dag cukru pudru

- 15 dag masła

- 2 żółtka

- 2 płaskie łyżeczki proszku ( ja dałam kopiate, z tej racji, że nie dałam tego poniżej)

- 1/3 łyżeczki amoniaki ( nie dałam )

Z tych składników wyrobić ciasto. Jeśli u Was też będzie dosyć suche, to dodać łyżkę kwaśnej śmietany. Ciasto wyłożyć na spód i boki blaszki. Tak jest podane w przepisie, ale ja, jak zwykle, odbiegłam od wytycznych i dałam ciasto tylko na spód. Nie żałuję, bo wyszło ok. Oczywiście blachę wyłożyłam papierem.

- 16 średnich jabłek ( według mnie za dużo i obrałam 12 małych, ale jak kto chce)

- 1 litr mleka

- 4 budynie śmietankowe lub waniliowe bez cukru

- 2 - 3  łyżki cukru

- 2 cukry waniliowe

- 1 mały słoik twardej marmolady ( u mnie wyszło mniej i zamiast marmolady dałam powidła śliwkowe)

Jabłka obrać, przekroić na połówki wydrążyć gniazda i układać na surowym cieście. Środki wypełnić marmoladą. Z mleka, cukrów i budyniu ugotować budyń. Ciepłym zalać jabłka. Piec ciasto około 70 min.

Śmietana:

- 1/2 litra śmietany kremówki

- 3 łyżeczki żelatyny

- cukier puder do smaku

Żelatynę rozpuścić w 1/4 szklanki gorącej wody. Śmietanę ubić, pod koniec ubijania dodać cukier, a na końcu letnią żelatynę. Śmietanę rozprowadzić na wierzchu upieczonego i wychłodzonego ciasta. Gdy zastygnie polać czekoladową polewą. Ja roztopiłam tylko trochę czekolady, dlatego u mnie nie wygląda czekoladowo.

Ciasto jest dosyć ciężkie, raczej mało słodkie, ale wybornie smakuje.

Polecam :)


Brak komentarzy: